Zazwyczaj jest tak, że gdy słyszysz o jakimś nowym kosmetyku lub metodzie pielęgnacji, to natychmiast musisz ją przetestować. Podobnie było z olejowaniem włosów. Wiele dziewczyn oszalało na punkcie tego sposobu dbania o skalp. Niestety nie wszystkie były z niego zadowolone. Zobacz, jakich błędów nie popełniać i jak poprawnie pielęgnować włosy. Sprawdź też, na czym polega olejowanie włosów.
Błąd numer jeden: za dużo olejku do włosów
Ten błąd bardzo często popełnia wiele dziewczyn. Myślą, że im więcej, tym lepiej. Niestety są w błędzie. Do olejowania włosów wystarczy kilka kropel lub pompek produktu. Nie jesteś przecież Hinduską, której włosy wymagają zupełnie innej pielęgnacji. Nie musisz na głowę wylewać pół butelki olejku i olejować każdego pasemka z osobna. Wielkość dawki dobierz do długości, gęstości i porowatości włosów. Pamiętaj także, że nie każda z nas powinna nakładać olejek na skórę głowy.
Błąd numer dwa: jak często olejować włosy i jak długo pozostawić olejek?
W niektórych poradnikach znajdziesz informację, że najlepsze efekty przyniesie olejowanie włosów wtedy, gdy olejek pozostawisz na głowie na 24 godziny. Nic bardziej mylnego. Maksymalny czas to około 8 godzin, minimalny zaś – 30 minut. Jeżeli na długo pozostawisz olejek na włosach, możesz doprowadzić do podrażnień, uszkodzeń w strukturze włosa, do przetłuszczania się skóry głowy. Co więcej, nie należy olejować włosów codziennie. Wystarczy, że ten zabieg przeprowadzisz raz na tydzień przed myciem głowy.
Błąd numer trzy: ten olejek nie działa…
Jeżeli rzeczywiście tak jest, to pewnie dlatego, że nieprawidłowo dobrałaś olejek do typu włosów. Pamiętaj, że olejek powinno dobierać się do porowatości włosów. Olejki nasycone świetnie sprawdzą się do pielęgnacji włosów niskoporowatych. Jednonienasycone oleje doskonale nadają się podczas kuracji średnioporowatych włosów. Aby zadbać o włosy wysokoporowate, wypróbuj oleje wielonienasycone. Weź pod uwagę to, że olejek, który świetnie działa u większości dziewczyn, nie musi przynieść zadowalających efektów na twoich włosach.
Błąd numer cztery: natychmiastowe efekty
Takich nigdy nie zobaczysz. Bądź cierpliwa, a twoje włosy na pewno staną się piękniejsze i zdrowsze. Pierwszych efektów możesz spodziewać się po mniej więcej miesiącu regularnego stosowania. Kilkumiesięczna kuracja powinna przynieść ostateczne rezultaty. Weź pod uwagę to, że podczas niej może pojawić się tzw. okres przejściowy, czyli czas, kiedy włosy będą wyglądać bardzo źle. Jeżeli systematycznie będziesz używała olejków, to twoje pasemka mogą odzyskać piękny wygląd. To, kiedy zauważysz jakiekolwiek efekty, zależy też od stopnia zniszczenia włosów oraz podatności na działanie składników olejku do włosów.
Błąd numer pięć: obsesyjna pielęgnacja włosów
Mycie głowy dziwnymi metodami, zrezygnowanie z używania produktów z silikonami, odstawienie suszarki i prostownicy, stylizacja włosów bez lakieru i pianki, wyrzucenie wszystkich szamponów z zawartością SLS. Właśnie tak wygląda obsesyjna pielęgnacja włosów. Nie zawsze stosowanie dużej liczby kosmetyków lub poświęcenie całego dnia na kurację skalpu w łazience przynosi pożądane efekty. Nic się nie stanie, jeśli raz na jakiś czas wysuszysz lub wyprostujesz włosy, a do wymodelowania fryzury użyjesz lakieru lub pianki.
Błąd numer sześć: nie naśladuj innych
Każdy ma inny rodzaj włosów i skóry głowy, ma inne kosmetyczne przyzwyczajenia i używa różnych produktów. Nie ma sensu naśladować innych, bo efekt końcowy może być daleki od zamierzonego. Popularne mycie głowy metodą OMO, olejowanie włosów na mokro, olejowanie włosów w misce, niestosowanie SLS nie muszą działać na ciebie tak świetnie, jak na inne włosomaniaczki. Podobno bardzo dobre olejek ze słodkich migdałów i olej kokosowy lub produkty znanych firm również nie muszą przynieść zadowalających rezultatów.
Błąd numer siedem: mam za mało olejków do włosów!
Nieprawda, bo do olejowania włosów wystarczy tylko jeden. Wybierz taki, który wypielęgnuje twoje włosy i zadba o skórę głowy. Podobnie jest z pozostałymi kosmetykami. Na półce w łazience powinny znaleźć się po dwie odżywki, maseczki i szampony. Nie więcej.